everyday people

everyday_people.png

Ostatnio koleżanka z pracy opowiedziała mi jak wieczorem wracała do domu ze swoim chłopakiem i koleżanką, kiedy niedaleko dworca we Wrocławiu miejsce miało niezbyt miłe zdarzenie.

Ulicą szedł młody chłopak z walizką. Szedł sam, powoli. Ubrany był w obcisłe dżinsy, pasujące polo, miał też zadbaną fryzurę. Widać było, że chłopak dba o swój wygląd i ubiór. A takich ludzi od razu się u nas kategoryzuje. Jeden rzut oka i już wiemy kim i jakim człowiekiem jest. Taki nasz narodowy szósty zmysł.

Naprzeciwko, tą samą ulicą szła też dwójka młodych mężczyzn o typie urody tzn. dresa. Włosy krótkie, dwa tygodnie po fryzurze „na Pazdana”, bluzy z kapturem, luźny chód i styl bycia sugerujący przejście na drugą stronę ulicy, żeby przypadkiem nie narazić się na przypadkowy gniew. Widzimy tę scenę i chyba każdy już wie, co się zdarzyło.

Przechodząc obok chłopaka z walizką zaczęli krzyczeć nieprzychylne rzeczy i etykietując chłopaka od razu jako geja, kopnęli go. Chłopak upadł, ale widząc, że ktoś się zbliża, poszli dalej.

Znajoma z pracy z towarzystwem podeszli do chłopaka spytać, czy nic mu się nie stało i czy potrzebuje pomocy. Odparł, że nic mu nie jest, że pierwszy raz ma taką sytuację i, że nie wie czy może czuć się bezpiecznie w tym mieście. Koleżanka zadzwoniła na policję. Wtedy podeszli sprawcy, ale widząc, że dzwonią na policję oddalili się. Policja przyjechała po kilku minutach, ale dresów już tam nie było, więc policjanci powiedzieli tylko, że skoro sprawców nie ma, nic się nie stało, to oni nic nie mogą zrobić i pojechali.

Chłopak spytany czy potrzebuje podwózki stwierdził, że spoko, da radę sam dotrzeć do domu. Każdy poszedł w swoją stronę.

Słyszałam już o podobnej sytuacji, tutaj we Wrocławiu. Zresztą Wrocław dość często ostatnio był miejscem takich nieciekawych zdarzeń. O tym pisały już media wielokrotnie. Wszyscy pamiętają pochód „patriotów” w Dzień Niepodległości, czy nawet to nieszczęsne palenie kukły na rynku.

Tak się składa, że w tym roku Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury.

Strasznie nie mogę przeżyć tego, jak ludzie się czasami traktują kiedy się znają, ale nie mogę pojąć skąd u nas czasami tyle agresji w stosunku do całkiem nieznanej osoby. Przecież nic o niej nie wiesz. Co z tego, że ubiera się tak? Że bierze udział w pochodzie takim? To, że ma inną opinię niż ty, jest po innej stronie, nie upoważnia do agresji. Upoważnia cię jedynie do rozmowy i wymiany poglądów. Debatowania, po prostu kulturalnej rozmowy. A jak już całkiem nie da się pogodzić w kwestii poglądów to przyjmij, że każdy ma prawo do własnego sposobu myślenia i po prostu naucz się żyć obok innych.

Moim zdaniem, jeśli ktoś jest taki zawzięty, że nie rozumie jak można żyć inaczej niż on żyje, to zabrakło w życiu tej osoby czegoś ciekawego, co by odrzuciło myśli o innych ludziach. Jak się samemu prowadzi ciekawe życie, to nie ma czasu na zaglądanie w cudze.

Nie wiem co wpływa na taki toksyczny światopogląd. Wychowanie? Społeczeństwo? Media? Religia? Dlaczego ja, wychowana w tym samym kraju staram się nie oceniać ludzi od razu, zakładam, że ludzie są dobrzy i powinni żyć po swojemu, a inni nie? Dlaczego nie szukamy kompromisów?

Konflikty nie znikną, bo są częścią życia. Trzeba się jednak nauczyć rozwiązywać je w sposób konstruktywny.

Pamiętajmy, że do konfliktów będzie dochodzić zawsze – czy tego chcemy, czy nie. Są one nieodłączną i niezbędną częścią otaczającej nas rzeczywistości. Faktem jest, że nie wszyscy musimy się kochać i nie wszyscy zawsze muszą być zadowoleni. Nasza skuteczność to nie brak konfliktów, ale umiejętność ich konstruktywnego rozwiązywania.

źródło: http://www.psychologia-spoleczna.pl/

„Tolerancja” gejów to nawet nie kwestia opinii czy tolerancji właśnie, tylko po prostu sprawa związana z nienawiścią. Niektórzy psychologowie twierdzą, że homofobia jest spowodowana strachem. Miejmy nadzieję, że to się za jakiś czas zmieni i nie będę widywała w internecie ciągle komentarzy o tym, że homoseksualizm to choroba psychiczna i innych negatywnych i agresywnych wypowiedzi.

everyday people

Dodaj komentarz